Złoto dla "Białej Tygrysicy"

W tegorocznej edycji Dutch Open wystartowało ponad 1200 zawodniczek i zawodników, rywalizujących w trzech kategoriach wiekowych: senior, junior i kadet. W tym międzynarodowym gronie zaprezentowało się, co jest klubowym rekordem startów w Pucharach Świata, aż siedem zawodniczek MUKS Białe Tygrysy Jarocin: juniorki – Zuzanna Bambrowicz, Weronika Kaik, Zuzanna Kaczmarek i Anna Zbawiona (startująca w barwach Kadry Narodowej Juniorów) oraz kadetki – Katarzyna Półrolniczak, Alicja Kowańdy i Martyna Stasik (obie startujące w barwach Reprezentacji Polski Kadetów).

Najlepiej z grona Białych Tygrysic zaprezentowała się juniorka Anna Zbawiona, startująca w kategorii wagowej do 63 kg. Ania w drodze do wielkiego finału kolejno pokonała Gulben Kuzhan (Holandia, 12:5), Natalię Moreno Garcia (Hiszpania, 8:7), Anę Darmati (Chorwacja, poprzez wycofanie się przeciwniczki), aby w walce finałowej spotkać się z drugą reprezentantką Polski, swoją odwieczną rywalką z Warszawy, Mileną Mazurek. I po raz drugi z rzędu zawodniczka z Jarocina okazała się lepsza, tym razem po ciężkiej, trzy rundowej walce na tablicy widniał wynik remisowy. Do wyłonienia zwyciężczyni potrzebna więc była dodatkowa, czwarta runda, w której obowiązuje zasada tzw. złotego punktu i to Ania okazała się jego zdobywczynią. Dla Anny Zbawionej to drugi medal (pierwszy złoty) w zawodach rangi Pucharu Świata i co ciekawsze, mimo startu już w kilkudziesięciu Pucharach Świata, drugi zdobyty na holenderskiej ziemi (w roku ubiegłym w Dutch Open Anna zajęła 3. miejsce).

Nie zawiodły również kolejne dwie zawodniczki startujące już od kilku lat w Pucharach Świata – kadetka Martyna Stasik i juniorka Zuzanna Kaczmarek, które ostatecznie uplasowały się na 5. pozycjach. Martyna w pierwszej walce pokonała po dramatycznym boju rywalkę, z którą już w przeszłości przegrywała, Sophie Stoiber (Niemcy). Martyna praktycznie przez cały pojedynek, oprócz początkowego prowadzenia 1:0, cały czas przegrywała i musiała gonić wynik. Ostatecznie na kilka sekund przed końcem regulaminowej trzeciej rundy zawodniczka z Niemiec otrzymała kolejną karę za unikanie walki i mimo prośby o wideo replay ze strony trenera niemieckiego, Martyna doprowadziła do remisu 4:4. W dodatkowej, czwartej rundzie, żadna z zawodniczek nie zadała celnego uderzenia i o zwycięstwie Martyny zdecydowały wcześniejsze kary otrzymane przez rywalkę. W drugim pojedynku Martyna uległa dość zdecydowanie brązowej medalistce Jade Castillo Jose (Dania, 3:11), nie mogąc znaleźć recepty na zadawane przez Dunkę techniki obrotowe na tułów.

Pierwszą walkę wygrała również Zuzanna Kaczmarek, która okazała się wyraźnie lepsza od Petry Stolbovej (Czechy, 14:6). W drugim pojedynku rywalką nie do przejścia okazała się natomiast także późniejsza brązowa medalistka Sena Nur Erturk (Turcja, 4:20). Po raz kolejny u Zuzanny duży wpływ na ostatecznie osiągnięty wynik miała niedawno przebyta choroba, która niestety w znaczący sposób zaburzyła okres przygotowawczy przed startem w Holandii.

Tym razem bez powodzenia, ale z pewnością z bagażem doświadczeń wracają do Polski pozostałe reprezentantki Białych Tygrysów. Startująca po raz drugi w swojej karierze w tak ważnych zawodach kadetka Katarzyna Półrolniczak w pierwszej walce uległa zdecydowanie Brooklyn Burnside  (Wielka Brytania, 3:16). Debiutantka Alicja Kowańdy przegrała minimalnie z późniejszą brązową medalistką Milicą Nedelkovski (Serbia, 0:2). Kolejna z debiutantek Zuzanna Bambrowicz została pokonana wysoko przez również brązową medalistkę Lindsey Fulbert (Francja, 0:12). W tej samej kategorii, co Zuzanna, wystartował druga z Białych Tygrysic, również debiutantka Weronika Kaik. Weronika uległa po dobrej walce Ikra Kayir (Turcja, 3:8), jak się później okazało złotej medalistce i jako jedna z dwójki zawodniczek potrafiła toczyć z zawodniczką z Turcji wyrównany pojedynek.