Wielkopolska podziękowała za plony
Dodano 28 sierpnia 2007, wpis archiwalny Było uroczyście, kolorowo
i….dożynkowo, jak na Wielkopolskie Dożynki przystało. A wśród zaproszonych
gości Powiat Jarociński ze starostą Stanisławem Martuzalskim i Sekretarzem
Ireneuszem Lamprechtem na czele. Uroczystości miały miejsce m.in. na
{mosimage}kościańskim rynku, gdzie odbyła się dziękczynna msza św.
Czego chcesz od nas Panie, za Twe hojne dary – tymi słowami rozpoczął swoją
homilię Arcybiskup Stanisław Gądecki - Metropolita Poznański. Uroczyste kazanie
dożynkowe nawiązywało do cudu w Kanie Galilejskiej, Arcybiskup poruszył także
sprawę ekologii i to zarówno w jej dosłownym znaczeniu jak i duchowym,
zwracając przy tym ostatnim uwagę na najważniejszą wartość w życiu człowieka
czyli rodzinę i pielęgnowanie związku małżeńskiego. Nie zabrakło w homilii
także słów propagujących ochronę życia poczętego i negujących eutanazję.
Po uroczystej mszy św. goście
dożynkowi udali się korowodem na kościański stadion miejski, a tam wieś
pokazała to, co ma najlepszego – plony z polskich pól zebrane w kształt kolorowych
wieńców o różnorodnych formach. Powiat Jarociński reprezentował orzeł
symbolizujący godło narodowe, którego wykonali członkowie Zespołu Śpiewaków
„Goliniacy”, a uroczyście na dożynkach zaprezentowały „Dąbrowianki” z gminy Jarocin.
Dożynkowi goście mogli również podziwiać symbolikę wiejskich obrzędów i
obrządków, które przez cały rok towarzyszą pracy rolnika. Za trud i poświęcenie
włożony w tę właśnie pracę podziękował wszystkim wielkopolskim rolnikom
Marszałek Wielkopolski Marek Woźniak. Wyraził także słowa uznania, że rolnictwo
stanowi w Wielkopolsce jedną z najprężniej rozwijających się dziedzin
gospodarki, a Kościan jest jednym z jej liderów. Jako wielkopolski włodarz Marszałek
przyjął z rąk starostów dożynkowych chleb, którym podzielił się z Arcybiskupem,
gospodarzami dożynek oraz z zaproszonymi gośćmi. Wielkopolskie Święto Plonów
trwało do późnych godzin wieczornych, gwiazdą wieczoru był zespół „Raz, Dwa,
Trzy”.
Na kolejne dożynki, tym razem w innym wielkopolskim mieście Wielkopolanie
muszą poczekać do przyszłego roku.